Nowa broń SOLIDEXPERT TEAM
Lancia Beta Montecarlo, sportowe coupe produkowane od 1975 roku, uzyskało homologację FIA w grupie 3 począwszy od 1 sierpnia 1976, a następnie w grupie B, od roku 1982. To samochód wyposażony w centralnie umieszczony silnik o pojemności 2000ccm i mocy 120KM, napędzający koła tylnej osi za pomocą pięciobiegowej skrzyni.
Lancia Beta Montecarlo, sportowe coupe produkowane od 1975 roku, uzyskało homologację FIA w grupie 3 począwszy od 1 sierpnia 1976, a następnie w grupie B, od roku 1982.
To samochód wyposażony w centralnie umieszczony silnik o pojemności 2000ccm i mocy 120KM, napędzający koła tylnej osi za pomocą pięciobiegowej skrzyni. Taka konstrukcja spowodowała że Beta Montecarlo stała się z początkiem lat ’80 idealną bazą do zbudowania rajdowego monstrum grupy B, znanego jako Lancia 037. Niestety jej ponadnormatywne osiągi, przy bardzo nieefektywnym – szczególnie w porównaniu do współczesnych zawieszeń, powodowały że była bardzo trudna w prowadzeniu. Podobnie zresztą jak pozostałe auta grupy B. Przyczyniło się to do definitywnego zakazu startów samochodów grupy B, który wszedł w życie od 1 stycznia 1987 roku. Bezpośredni wpływ na taką decyzję miała seria śmiertelnych wypadków z udziałem B-grupowych „potworów” osiągających moce rzędu 600 i więcej KM. W jednym z wypadków, właśnie za kierownicą Lancii 037 Rally, zginął podczas Rajdu Tour de Corse ’85 – Włoch Attilio Bettega, fabryczny kierowca zespołu Lancia Martini.
Lancię 037 Rally w B-grupowej wersji, polscy kibice mieli okazję oglądać podczas 43 Rajdu Polski rozgrywanego w 1986 roku. Niestety bezkonkurencyjny wtedy samochód, w którym włoska załoga Mauro Pregliasco/Allesadro Cavalleri deklarowała moc rzędu 450 KM, wygrywając kilkanaście OS nie dotarł do mety we Wrocławiu z powodu awarii.
fot. Rajdy Samochodowe
Samochód SOLIDEXPERT Team to oczywiście nie jest B-grupowa Lancia 037 Rally – choć w naszych głowach kiełkuje myśl zbudowania takiej repliki. Pomysł – przeradzający się we wstępną fazę projektu ? W Wieliczce wystartujemy Lancią Beta Montecarlo z pierwszej fazy produkcji, pochodzącą z 1975 roku, a obecnie zbudowaną do rajdów historycznych według homologacji grupy 3.
Oznacza to że jest to samochód w zasadzie seryjny – jeśli chodzi o zasadnicze rozwiązania konstrukcyjne. Główne zmiany obejmują wnętrze pojazdu, co związane jest z obecnymi wysokimi standardami bezpieczeństwa. Właśnie bezpieczeństwo, ale również konieczność usztywnienia nadwozia typu Targa, spowodowało że zastosowano klatkę bezpieczeństwa zgodną ze współczesnym załącznikiem J, oraz rozpórki pomiędzy kolumny zawieszenia. Dodatkowe zabezpieczenie zyskał również zespół napędowy, który osłonięty jest duraluminiową płytą. Przednią maskę oraz pokrywę silnika zamiast standardowych zamknięć, blokują specjalne rajdowe zabezpieczenia, dające się otworzyć z zewnątrz. Halogeny dalekosiężne oraz przeciwmgłowe stanowią dodatkowe oświetlenie, przy niezbyt wydajnych reflektorach zasadniczych. Dla bezpieczeństwa załogi, zostały zamontowane fotele kubełkowe wraz z 6-punktowymi pasami, które są konieczne przy stosowaniu systemu HANS, stabilizującemu głowy zawodników podczas gwałtownego wytracania prędkości np. podczas wypadku. Ponadto system gaśniczy oraz dodatkowa gaśnica ręczna. Zainstalowany w aucie interkom umożliwia załodze łatwe porozumiewanie się bez konieczności podnoszenia głosu – zarazem w trakcie pokonywania tras dojazdowych, zestaw słuchawki/mikrofon skutecznie ogranicza uciążliwy dla uszu huk, panujący w aucie pozbawionym jakichkolwiek wygłuszeń. W kaskach również zamontowano słuchawki i mikrofon, aby w trakcie pokonywania OS, kierowca wyraźnie słyszał dyktowany przez pilota, opis odcinka specjalnego. W wyposażeniu pilota znajduje się lampka umożliwiająca nocne czytanie notatek, urządzenia do precyzyjnego pomiaru odległości (w zależności od ustawień nawet do 1 metra), stopery oraz wszelkie udogodnienia do pracy w „mobilnym” biurze (uchwyty na długopisy, kieszenie itp.) Prezentowany egzemplarz ma już „rajdową” historię. Jest ona związaną z Andrzejem Lubiakiem, którego nie trzeba przedstawiać chyba żadnemu sympatykowi rajdów. To jeden z legendarnych kierowców teamu OBR FSM, który w latach 1976- 1985 startował biało-niebieskim Fiatem 126p zdobywając trzykrotnie tytuł Mistrza Polski w klasie. Sentyment do Malucha pozostał i mogliśmy na przestrzeni ostatniego półrocza znów zobaczyć Andrzeja Lubiaka w replice swojego dawnego auta. Wystartował wraz z pilotującym go synem – Maciejem, w Rajdzie Żubrów oraz w lodowym kryterium Historic Ice Trophy w austriackim Altenmarkt. Wcześniej, w 2015 roku – repliką fabrycznego Fiata 126p grupy 2, wystartował wraz Jerzym Szymańskim w XVIII Rallye Monte Carlo Historique. W 2016 roku przyszła pora na zmianę samochodu i właśnie będąca obecnie w posiadaniu SOLIDEXPERT Team – Lancia Beta Montecarlo, wystartowała w XIX Rallye Monte Carlo Historique z załogą Andrzej Lubiak/Maciej Szymański na pokładzie. Wszystko wskazuje na to, że nie był to ostatni start tego samochodu w kultowym RMCH.
Tymczasem SOLIDEXPERT Team z niecierpliwością oczekuje na nadchodzący start w 3 Rajd Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. Do zobaczenia w Wieliczce już 5 kwietnia podczas Badania Kontrolnego, które odbędzie się na parkingu hotelu Turówka.
,